Dobre uczynki: Niezbędny rezultat usprawiedliwienia?
Jeremy D. Myers
CTS Journal 10 (Spring 2004)
Wprowadzenie
Pisarze i mówcy w ruchu Darmowej Łaski nauczali, że nie ma logicznej różnicy między uczynkami będącymi koniecznym rezultatem wiary (jak naucza teologia wytrwałości), a uczynkami będącymi warunkiem życia wiecznego (jak naucza katolicyzm i inne religie).
Chociaż logicznie i biblijnie dokładna, idea ta wymaga polerowania i szlifowania, jeśli ma stanąć na arenie teologicznej.
Dlatego konieczne będzie najpierw przeanalizowanie niektórych wypowiedzi wybitnych nauczycieli darmowej łaski, a następnie rozważenie prób zwolenników wytrwałości i obalenie takich stwierdzeń przez zwolenników wytrwałości. Zobaczenie, gdzie nasze sformułowania i logika wymagają modyfikacji, pomoże nam bronić Ewangelii samej wiary w samego Chrystusa.
Stwierdzenia Darmowej Łaski
Joseph Dillow, w swojej przełomowej książce The Reign of the Servant Kings, pisze:
“W tym miejscu możemy ustanowić oczywistą zasadę: konieczny rezultat, za który jesteśmy odpowiedzialni, który musi być obecny, aby wystąpił inny rezultat, nie różni się od dodatkowego warunku osiągnięcia drugiego rezultatu.”1
„Nie ma różnicy między rezultatem, za który jesteśmy odpowiedzialni a warunkiem! Niech czytelnik się nad tym zastanowi, a odkryje, że niemożliwe jest wymyślenie ilustracji, która zaprzeczałaby temu faktowi!” 2
Po raz pierwszy zetknąłem się z tym stwierdzeniem jako zwolennik wytrwałości i zwolennik zbawienia przez panowanie, próbujący obalić Dillowa. Podczas gdy jego doskonała egzegeza sprawiła, że zakwestionowałem niektóre z moich przekonań, to stwierdzenie szczególnie pobudziło mnie do myślenia. Jako osoba, która stara się być logiczna, przyjąłem jego wyzwanie, aby zaoferować jakąkolwiek ilustrację, która zaprzeczała jego stwierdzeniu. Moja całkowita porażka w tym zakresie była ważny krok w moim odchodzeniu od tradycji Panowania i Wytrwałości.
W wyniku studiowania Dillowa łatwo było mi zgodzić się z podobnymi stwierdzeniami innych autorów Wolnej Łaski. Jedno z takich stwierdzeń pojawia się w artykule Charliego Binga dla Journal of the Grace Evangelical Society.
Pisze on:
„Wiara w zbawienie przez panowanie wykracza poza zaufanie Jezusowi Chrystusowi jako Zbawicielowi. Wiara w panowanie obejmuje posłuszeństwo Jemu jako Panu jako warunek wiecznego zbawienia. Oni włączyli posłuszeństwo do swojej definicji i rozumienia wiary. Dlatego wiara w panowanie wymaga uczynków jako koniecznego warunku wiary.”3
Po zacytowaniu niektórych nauczycieli wytrwałości, kontynuuje:
„Wiemy, że rzymscy katolicy nauczają, że jesteśmy zbawieni przez wiarę plus uczynki.
Zbawienie przez panowanie naucza, że jesteśmy zbawieni przez wiarę, która zawiera uczynki. Ale czy obie definicje nie zawierają uczynków jako warunku koniecznego, aby wiara była ważna, aby wiara była skuteczna? Tak czy inaczej, uczynki są koniecznym warunkiem wiecznego zbawienia.” 4
Podobnie jak Dillow, Bing słusznie rozumie logiczny związek między koniecznym rezultatem a warunkiem. Dillow i Bing nie są osamotnieni w tym rozumieniu. Zane Hodges- pastor, profesor, mówca, autor i kompetentny obrońca teologii wolnej łaski, wydaje niemal identyczne oświadczenie w Absolutely Free!:
„Lordship Salvation (zbawienie przez panowanie) nie może uniknąć zarzutu, że miesza wiarę i uczynki. Sposób, w jaki to robi, został zwięźle przedstawiony przez MacArthura [w Ewangelia według Jezusa]: „Posłuszeństwo jest nieuniknioną manifestacją zbawczej wiary”.
Ale to jest to samo, co powiedzenie: „Bez posłuszeństwa nie ma usprawiedliwienia i nie ma nieba”. Patrząc z tego punktu widzenia, „posłuszeństwo” jest w rzeczywistości warunkiem usprawiedliwienia i nieba5.
Zane Hodges przytacza kilka cytatów zwolenników wytrwałości, którzy przyznają, że ich system teologiczny wymaga uczynków jako warunku usprawiedliwienia 6.
Wydaje się jednak, że większość teologów wytrwałości zadowala się stanowczym zaprzeczaniem stwierdzeniom wolnej łaski, zamiast próbować uczciwie i logicznie je obalić.
Pojedyncza odpowiedź
Dwa lata temu kupiłem książkę zatytułowaną Działająca wiara: Ewangelia Według apostołów Johna MacArthura, napisany w odpowiedzi na Absolutnie za darmo! autorstwa Zane’a Hodgesa. Chociaż sama książka była słabo napisana i jeszcze gorzej zorganizowana, mile zaskoczyła mnie poważną i uczciwą próbą obalenia zarzutu „konieczny rezultat vs. warunek”, tak często stawianego przeciwko teologii wytrwałości7.
MacArthur pisze:
„Stwierdzenie, że uczynki są koniecznym rezultatem wiary, nie jest tym samym, co czynienie uczynków warunkiem usprawiedliwienia. Sam Hodges z pewnością wierzy, że wszyscy chrześcijanie zostaną ostatecznie uwielbieni (Rz 8:30). Czy przyjąłby zarzut, że czyni uwielbienie warunkiem usprawiedliwienia? Przypuszczalnie zarówno poglądy dotyczące panowania, jak i nie-panowania zgadzają się, że wszyscy wierzący zostaną ostatecznie upodobnieni do obrazu Chrystusa (Rzym. 8:29). Różnimy się jedynie w kwestii czasu.” 8
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ma rację! Wierzymy, że uwielbienie jest koniecznym rezultatem usprawiedliwienia, ale jak mówi MacArthur, nie wierzymy, że uwielbienie jest warunkiem usprawiedliwienia. Czy MacArthur ma rację? Czy logika darmowej łaski jest błędna? Chociaż jego argumentacja może początkowo wprawić nas w zakłopotanie, ma ona wiele wad. MacArthur, składając to oświadczenie, po prostu udowadnia błąd swojego stanowiska i ujawnia brak prawdziwego zrozumienia zarzutów Darmowej Łaski wobec jego teologii.
Analiza logiczna
Stwierdzenie MacArthura
MacArthur twierdzi, że jeśli uczynki są warunkiem usprawiedliwienia, ponieważ są koniecznym rezultatem wiary, to musimy również powiedzieć, że uwielbienie jest warunkiem usprawiedliwienia, ponieważ (uwielbienie) jest koniecznym rezultatem wiary. Ale ponieważ uwielbienie jest koniecznym rezultatem a nie warunkiem usprawiedliwienia, uczynki nie mogą być warunkiem usprawiedliwienia.
Przede wszystkim należy powiedzieć, że MacArthur ma całkowitą rację. Uwielbienie jest koniecznym rezultatem, ale nie warunkiem usprawiedliwienia. Jednakże, MacArthur nie obalił Dillowa, Binga i Hodgesa; on po prostu pokazał, że nie rozumie, czego naucza teologia Darmowej Łaski.
Dillow, Bing i Hodges podnoszą następującą kwestię: Logicznie nie ma różnicy między koniecznym rezultatem wiary, za który jesteśmy odpowiedzialni, a warunkiem wiecznego zbawienia. Ponieważ MacArthur mówi raczej o uwielbieniu niż o wiecznym zbawieniu, postawmy się na jego murawie i uczyńmy te dwa terminy wymiennymi 9.
Poniżej znajduje się powtórzenie stanowiska Darmowej Łaski w terminologii MacArthura:
Nie ma logicznie nie ma różnicy między koniecznym rezultatem wiary, za który jesteśmy odpowiedzialni, a warunkiem za który jesteśmy odpowiedzialni, a warunkiem uwielbienia.
Pisze on: „Stwierdzenie, że uczynki są koniecznym rezultatem wiary nie jest tym samym, co uczynienie z uczynków warunku usprawiedliwienia”. 10
Próba obalenia
MacArthur po prostu pokazuje, że nigdy nie zrozumiał tego zarzutu!
Zwolennicy Darmowej Łaski nigdy (według mojej wiedzy) nie twierdzili, że teologowie wytrwałości czynią uczynki koniecznymi do usprawiedliwienia, ale raczej, że uczynki są konieczne do uwielbienia, do wiecznego zbawienia, do wejścia do nieba.
Zarzut nie polega na tym, że nauczają „nie ma uczynków – nie ma usprawiedliwienia”. Zarzut jest taki, że nauczają: „brak uczynków – brak nieba”.
Niestety, zwolennicy Darmowej Łaski mogli nie mieć jasności co do rodzaju zbawienia, do którego się odnoszą. Wieczne zbawienie jest nieco niejednoznaczne i być może MacArthur potraktował je jako odniesienie do usprawiedliwienia.
Co więcej, z trzech powyższych stwierdzeń Darmowej Łaski, Dillow jest prawdopodobnie najbardziej klarowny, ponieważ czyni bardzo ważne rozróżnienie, którego ani Bing, ani Hodges.11 Dillow zawiera kluczowe słowa: za które jesteśmy odpowiedzialni. Te słowa są gwoździem do trumny teologii wytrwałości w odniesieniu do tej konkretnej kwestii.
Gdyby stwierdzenie wolnej łaski było po prostu takie, że nie ma różnicy między koniecznym rezultatem a warunkiem, MacArthur miałby rację. Uwielbienie jest koniecznym rezultatem usprawiedliwienia, ale nikt nie twierdzi, że uwielbienie jest warunkiem usprawiedliwienia. Byłoby to nielogiczne i niepoprawne. Niemniej jednak wybór słów Dillowa skutecznie rozróżnia między Bożą częścią zbawienia a naszą.
To Bóg usprawiedliwia i uwielbia człowieka w wyniku jego wiary12. Wierzący nie są odpowiedzialni za swoje usprawiedliwienie i uwielbienie. Są odpowiedzialni za wiarę w Jezusa Chrystusa, która nie jest dziełem (List do Rzymian 4:4-5; List do Efezjan 2:8-9) i poprzedza, a zatem jest warunkiem usprawiedliwienia. Wierzący są również w pewnym stopniu odpowiedzialni za swoje doczesne uświęcenie, które osiąga się przez napełnienie i owoc Ducha, gdy chodzą w wierze (Galacjan 2:20; 5:16-26; Efezjan 5:18; Kolosan 2:6; Hebrajczyków 4). Uczynki uświęcające są zatem czymś, za co chrześcijanie są odpowiedzialni13, ale nie są one koniecznym rezultatem wiary.
Właśnie dlatego dobór słów przez Dillowa sprawia, że jego sprawa jest hermetyczna. Istnieje ogromna różnica między dziełem, za które jest się odpowiedzialnym, a dziełem za które nie jest się odpowiedzialnym.
Uczynki są warunkiem doczesnego uświęcenia, ale nie usprawiedliwienia czy uwielbienia.
Usprawiedliwienie i uwielbienie, choć są koniecznymi rezultatami wiary, nie są rezultatami, za które wierzący są odpowiedzialni; dlatego nie są one warunkiem wejścia do nieba.
W świetle nieporozumienia MacArthura, wszyscy nauczyciele i pisarze Wolnej Łaski powinni formułować wszelką przyszłą krytykę teologii wytrwałości w następujący sposób :
Z logicznego punktu widzenia nie ma różnicy między koniecznym rezultatem wiary, za który jesteśmy odpowiedzialni, a warunkiem uwielbienia.
PRZYPISY
1 Joseph Dillow, Reign of the Servant Kings (Hayesville, NC: Schoettle, 1992),
233.
2 Ibid.
3 Charlie Bing, “Why Lordship Faith Misses the Mark for Salvation,” JOTGES
12 (Spring, 1999): 25, http://www.faithalone.org/journal/1999i/J22–99b.htm
(accessed March 21, 2003). Chociaż nie wszyscy teologowie wytrwałości trzymają się zbawienia przez panowanie, to wszysy wyznawcy zbawienia przez panowania uczą wytrawania świętych. Tak więc, chociaż Bing odnosi się tylko do zbawienia przez panowanie, jego stwierdzenie odnosi się również do teologii wytrwałości.4
Ibid. Italics his. Regarding his use of the term Lordship Salvation, see note 3
above
5 Zane C. Hodges, Absolutely Free! A Biblical Reply to Lordship Salvation
(Dallas: Redención Viva, 1989), 213–14, n. 4. Italics his.
6 Ibid. See also Jeremy D. Myers, “The Gospel Under Siege,” JOTGES 16
(Autumn, 2003). Ten artykuł porównuje teologię katolicką i arminiańską z teologią wytrwałości i ujawnia, że istnieje bardzo niewiele różnic między tymi trzema systemami.
7 W mojej szerokiej lekturze książek i artykułów napisanych przez teologów zbawienia przez panowanie, było to moje pierwsze spotkanie z próbą obalenia tego zarzutu. Czasami wydaje się, że autorzy Lordhip albo nie czytali, albo nie próbowali zrozumieć, w co wierzy i czego naucza ruch Darmowej Łaski.
8 John MacArthur, Faith Works: The Gospel According to the Apostles (Dallas:
Word, 1993), 53.
9 Chociaż wieczne zbawienie i uwielbienie nie są identyczne, dla dobra argumentów i dla jasności, to tymczasowe ustępstwo jest właściwe.
10 MacArthur, 53. Italics mine.
11 Zarówno Bing, jak i Hodges sugerują to, ale nie stwierdzają tego tak jasno lub zwięźle jak
Dillow.
12 Egzegetycznie niepodważalne jest, że wiara nie jest ani dziełem (Rz 4:4-5), ani darem Bożym (Ef 2:8-9).
Wiara jest antytetyczna w stosunku do uczynków; to znaczy, że jest całkowitym przeciwieństwem uczynków. Dlatego wiara nie jest zasługą przed Bogiem, ale jest przekonaniem, że Chrystus dokonał wszystkiego, co jest konieczne do usprawiedliwienia.
usprawiedliwienia. Niektórzy używają Efez. 2:8-9, aby powiedzieć, że wiara jest darem Bożym, ale uważne studium języka greckiego ujawnia, że poprzednikiem tego terminu jest całe „zbawienie przez łaskę”, cały pakiet „zbawienie z łaski przez wiarę”. Zob. Timothy R. Nichols, „Reverse-Engineered Outlining: A Method for Epistolary Exegesis”, CTS Journal 7 (kwiecień-czerwiec 2001), 25-40. 13 Teologowie wytrwałości mogą nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Oni kładą tak silny nacisk na wszechogarniającą suwerenność Boga, że uczynki mogą być koniecznym rezultatem wiary, ponieważ wierzący nie są za nie odpowiedzialni.
Bóg czyni je w chrześcijanach i przez nich, a ich wola nie odgrywa żadnej roli w usprawiedliwieniu, uświęceniu czy uwielbieniu. Aby uciec od logiki, zgodnie z którą uczynki są koniecznym rezultatem usprawiedliwienia, ale nie warunkiem uwielbienia, trzeba odwołać się do suwerenności Boga w kontrolowaniu każdego aspektu życia chrześcijanina. I to jest dokładnie to, co robi wielu teologów wytrwałości. Obalenie tej niebiblijnej idei wykracza daleko poza zakres niniejszego artykułu ale zasadniczo fragmenty ostrzegawcze w całej Biblii ujawniają, że chrześcijanie muszą przynajmniej współpracować z Bogiem w celu tworzenia dobrych uczynków. Zobacz Robert Wilkin, The Road To Reward (Irving, TX: GES, 2003), 128.