Fragmenty ostrzegające Listu do Hebrajczyków i wieczne bezpieczeństwo cz. 1

wpis w: 2021, Artykuły | 0

Fragmenty ostrzegające Listu do Hebrajczyków i wieczne bezpieczeństwo
Czy fragmenty ostrzegające obalają wieczne bezpieczeństwo? (cz.1)

Marcin Mucha

I. Wstęp
Celem tego artykułu jest pokazanie, że List do Hebrajczyków został napisany do prawdziwych wierzących i żaden z fragmentów ostrzegących nie naucza przeciwko wiecznemu bezpieczeństwu.
Zacznijmy od zdefiniowania pojęć i kluczowych pojęć.

Czym jest wieczne bezpieczeństwo?
Dobrą definicja daje Westminsterskie Wyznanie Wiary
I. Święci, których Bóg przyjął w umiłowanym Chrystusie, są rzeczywiście powołani i
uświęceni przez Jego Ducha. Nie mogą oni ani całkowicie, ani ostatecznie odpaść od stanu
łaski, lecz z pewnością wytrwają w łasce do końca i będą zbawieni na wieki.
II. Wytrwanie świętych nie zależy od ich własnej wolnej woli, lecz od niezmienności decyzji
o wybraniu, która z kolei zależy od niezależnej i niezmiennej miłości Boga Ojca, od
skuteczności zasług i orędownictwa Jezusa Chrystusa oraz jedności świętych z Nim, od
przyrzeczenia Bożego, od niezmiennego charakteru świętych, w których mieszka Duch
Święty, od Bożej natury, której są uczestnikami i wreszcie od warunków przymierza łaski.
Wszystkie te czynniki gwarantują pewność i niezawodność wytrwania świętych.
III. Z rozmaitych powodów – przez pokuszenie szatana i świata, przez ataki pozostającego w
wierzących grzechu, przez zaniedbanie środków łaski darowanych im do wytrwania –
święci mogą upaść w straszne grzechy i mogą pozostać w nich przez jakiś czas. W ten
sposób narażają się na gniew Boży, zasmucając Jego Ducha Świętego; pozbawiają się łask,
tracą pociechę, doznają zatwardzenia serca i wyrzutów sumienia, ranią i gorszą innych oraz
pozwalają by dotknęła ich kara. (17.1-3)

To, czego Biblia uczy o wiecznym bezpieczeństwie i co pokazuje wyznanie, to fakt, że wierzący jest zachowany przez Boga do końca w stanie łaski i od tego zbawiony człowiek nigdy nie może odpaść. Należy zwrócić na to uwagę z powodu współczesnego zamieszania co do bezpieczeństwa wierzącego. Wielu teologów rozumie dziś bezpieczeństwo jako gwarancję wzrostu i dojrzałości dla chrześcijanina. Biblia nigdy nie daje chrześcijanom gwarancji, że będą wzrastać i dojrzewać tylko dlatego, że narodzili się na nowo. Paweł wyraźnie pokazuje, że wzrost zależy od chodzenia w Duchu, a posłuszeństwo Słowu Bożemu nie dzieje się automatycznie. Obowiązkiem wierzącego jest poddanie się Duchowi i studiowanie Słowa. Wyznanie Westminsterskie również podkreśla ten sam punkt, wierzący może zaniedbywać swój obowiązek chodzenia w Duchu i używania środków łaski i upaść w swoim chrześcijańskim życiu. Z drugiej strony Biblia obiecuje, że Bóg Ojciec skarci nieposłuszne dziecko (Hebrajczyków 12,5-8).
List do Hebrajczyków został napisany do prawdziwych wierzących
List do Hebrajczyków został napisany do żydowskich chrześcijan, którzy chcieli wrócić do judaizmu, ponieważ byli pod presją prześladowań ze stron pogan (Imperium Rzymskiego, Neron rozpoczął prześladowania w 64 r. n. e) i Żydów. List został napisany w latach 64-68 n. e. Fruchtebaum argumentuje za czasem buntów żydowskich 64-66 n. e ; Constable mówi, że data to 68-69 r. n. e. Ogólna zgoda panuje co do przekonania, że księga została napisana przed 70 r. n. e, gdyż autor mówi o systemie ofiarniczym funkcjonującym za jego czasów. Ten artykuł będzie argumentował, że adresatami tego listu byli nie tylko chrześcijanie mówiący, że wierzą, ale ludzie narodzeni na nowo. Istnieją na to silne wewnętrzne dowody: 1) Autor używa pierwszej osoby liczby mnogiej, kiedy ostrzega swoich czytelników, co pokazuje, że zalicza się do grupy, która potrzebuje ostrzeżenia (Hebr. 2:1-3; 4:1-2; 10:22- 26). Jeśli list jest pisany tylko do nominalnych chrześcijan, oznaczałoby to, że autor nie był pewien swojego zbawienia lub wierzył w możliwość utraty zbawienia; 2) Autor zwraca się do Hebrajczyków jako do wierzących, używa określeń jak: święci bracia, którzy mają udział w powołaniu niebiańskim (czyli skutecznym powołaniu) (3:1), bracia (10:19; 13:22); 3) Mówi o ich zbawieniu jako o czymś pewnym „I przez tę wolę zostaliśmy uświęceni przez ofiarę Jezusa Chrystusa raz na zawsze (…) a więc bracia, ponieważ mamy ufność, że możemy wejść do najświętszego miejsca przez krew Jezusa…” (Hebr. 10:10.19).

Kluczowe idee
1) Dziedzictwo w Królestwie
Ten koncept daje zrozumienie całości listu. Kluczowe jest zrozumienie, że autor używa słowa zbawienie w znaczeniu ostatecznego zbawienia, jakim jest uwielbienie. Biblia używa słowa „zbawienie” w różnych znaczeniach, greckie słowo σωτηρία ( zbawienie) oznacza: wyzwolenie, ratunek. Czasami to słowo odnosi się do fizycznego wyzwolenia, a czasami do zbawienia lub ratunku z jakiegoś szczególnego niebezpieczeństwa. Więc czytając to słowo student Biblii powinien zadać sobie pytanie: zbawienie od czego? Albo o jaki rodzaj zbawienia chodzi tutaj? W Nowym Testamencie słowo zbawienie jest używane na określenie trzech faz zbawienia: po pierwsze, zbawienie od kary za grzech, usprawiedliwienie i odrodzenie. Po drugie, zbawienie od mocy grzechu, uświęcenie – progresywne zbawienie. Po trzecie, zbawienie od obecności grzechu, uwielbienie – obejmuje przemianę ciała wierzących w pochwyceniu, Sąd Bema Chrystusa i otrzymanie nagrody, panowanie z Chrystusem w Tysiącletnim Królestwie. W Liście do Hebrajczyków autor używa słowa „zbawienie” w trzecim znaczeniu. Wyjaśnił to od początku listu. W 1:14 mówi o wierzących jako o tych, którzy odziedziczą zbawienie – przyszłe uwielbienie. W 2:5 wyraźnie powiedział: „… świat, który ma nadejść, o którym mówimy”. Dalej wyraźnie mówi o Millennium. W tym miejscu pojawia się pojęcie dziedziczenia w Królestwie. Greckie słowo dziedziczenie – κληρονόμος – odnosi się do konkretnej posiadłości z tytułu synostwa, czy posiadłości uzyskanej. W starożytnym świecie Ojciec jako głowa domu rozdzielał swój majątek między synów, często także adoptował synów, więc część dziedzictwa oddawał także adoptowanym synom. Ojciec dawał każdemu synowi jego dziedzictwa na podstawie umiejętności i predyspozycji syna. List do Hebrajczyków mówi, że Chrystus „został ustanowiony dziedzicem wszystkiego”. Mianowany – τίθημι – ustanowić, położyć, uczynić. Chrystus stał się dziedzicem wszystkich rzeczy, jest to bardzo ważne, ponieważ Chrystus jest Bogiem i jako członek Trójcy posiada wszystkie rzeczy, On jest stwórcą, więc pytanie brzmi, jak to możliwe, że Ojciec uczynił go dziedzicem wszystkich rzeczy? Odpowiedź polega na tym, że Chrystus jest także człowiekiem i drugim Adamem. Jako człowiek przyszedł na ziemię, aby zrobić to, czego nie udało się najpierw Adamowi, i powróci, aby panować na ziemi tak, jak Adam powinien (Hebr. 2:5-9). Nowy Testament w wielu miejscach mówi, że Chrystus otrzymał swoją obecną władzę i przyszłe panowanie w Królestwie dzięki Jego posłuszeństwu (Filip. 2:7-9; Mat. 28:18). W Starym Testamencie Psalm 2 opisuje rozmowę między Ojcem a Chrystusem, Ojciec mówi do Chrystusa: „Proś mnie, a uczynię narody twoim dziedzictwem, krańce ziemi twoją własnością”. Jego przyszłe panowanie w Królestwie jest opisane jako jego dziedzictwo. List do Hebrajczyków zachęca wierzących do naśladowania posłuszeństwa i wierności Jezusa, aby wspólnie z Nim panować (Hebr. 3:1-2. 6.14; 12:1-3). Niewierni wierzący nie otrzymają pełnej nagrody, a co za tym idzie, nie będą cieszyć się wszystkimi przywilejami i statusem w Królestwie, zarezerwowanym tylko dla zwycięzców. Paweł nauczał, że w 2 Tymoteusza 2:1 wierzący będzie królował z Nim tylko wtedy, gdy będzie wierny, jeśli nie, Chrystus zaprze się go tzn. nie zaaprobuje jego dzieła i straci nagrodę. (Zaprzeczyć lub wyprzeć się – ἀρνέομαι – zaprzeczyć, odmówić zatwierdzenia. : odmówić ῥέω – polecenia, zatwierdzenia, powiedzenia. Chrystus nie będzie aprobował dzieła niewiernego wierzącego 1Kor. 3:10-15. Paweł czyni pararelę w tym wersecie: wytrwamy i wyprzemy; królować z Nim, a On się nas zaprze. Tak więc nasze zapieranie się Go jest przeciwieństwem trwania z Nim, a Jego zapieranie się nas jest przeciwieństwem, panowania z Nim).W Liście do Rzymian 8:17 Paweł mówi: a jeśli dziećmi, to także dziedzicami, dziedzicami Boga i współdziedzicami z Chrystusem, jeśli rzeczywiście cierpimy z Nim , abyśmy także mogli być z Nim uwielbieni . W tym wersecie wszyscy wierzący są dziećmi Bożymi i mają wspólne dziedzictwo, są dziedzicami Boga (1Ptr. 1:3-5). Następnie druga część tego wersetu zawiera warunkowe stwierdzenie „jeśli z nim cierpimy”, jesteśmy współdziedzicami Chrystusa. Chrystus otrzymał swoje dziedzictwo dzięki swojemu posłuszeństwu, wierzący będzie miał udział w dziedzictwie Chrystusa – będzie panował z nim w pełnej mierze – tylko wtedy, gdy będzie podążał za Chrystusem w wierności i posłuszeństwie. Zbawienie jest za darmo z łaski, nagroda, dziedzictwo jest zyskane przez wierność i posłuszeństwo.
Dobrym zakończeniem będzie to, co napisał Thomas Constable: „Podsumowałbym przesłanie tego listu w następujących słowach: Urzeczywistnimy naszą pełną wieczną nagrodę jako wierzący, jeśli raczej docenimy wielkość Jezusa Chrystusa i nadal będziemy ufać Bogu zamiast odwrócić się od Niego w tym życiu. (…) Autor Hebrajczyków napisał, aby zachęcić chrześcijan do wiernego wytrwania, aby otrzymali wszystko, co Bóg chce im dać na sądzie Chrystusa. W tym liście chodzi o nasze nagrody, a nie o nasze zbawienie. Pisarz nie chciał, abyśmy ponieśli stratę, ale byśmy weszli do naszego pełnego dziedzictwa, naszego pełnego odpoczynku, pełni naszego zbawienia”.

2) Pokolenie Izraela na pustyni jako lekcja poglądowa dla chrześcijan
Jednym z najbardziej fundamentalnych argumentów autora Listu do Hebrajczyków jest argument z historii pokolenia Izraela na pustyni. W trzecim i czwartym rozdziale autor ostrzega wierzących przed naśladowaniem przykładu Izraela. Mówi w 3:12 „uważajcie bracia, aby nikt z was nie miał grzesznego i niewierzącego serca…” tuż po cytacie, Ps. 95:7-11, gdzie Bóg mówi o Izraelu na pustyni. (4:2) Albowiem my również (…) tak jak oni…” i werset jedenasty kończy się: „Dokładajmy więc wszelkich starań, aby wejść do tego odpoczynku, aby nikt nie upadł, idąc za ich przykładem nieposłuszeństwa”. Cały sens tej dyskusji w Liście do Hebrajczyków polega na tym, aby pokazać chrześcijanom, że mogą upaść tak, jak upadł Izrael, że mogą stracić błogosławieństwa swojego dziedzictwa, tak jak Izrael stracił swoje błogosławieństwa, kiedy nie weszli do ziemi obiecanej, do swojego dziedzictwa.
II. Analiza fragmentów ostrzegawczych w Liście do Hebrajczyków
Celem tego rozdziału jest wystawienie ostrzeżeń w Liście do Hebrajczyków i pokazanie, w jaki sposób wspierają one doktrynę wiecznego bezpieczeństwa.
List do Hebrajczyków zawiera pięć fragmentów ostrzegawczych: 1) 2:1-4; 2) 3:1-4:14; 3) 5:11-6:12; 4) 10:19-39; 5) rozdz. 12-13. Ze względu na ograniczoną przestrzeń w niniejszym artykule omówię cztery z tych fragmentów, ale po ich dobrym zrozumieniu piąty jest oczywisty.

1. Pierwsze ostrzeżenie – 2:1-4
Z tego powodu – διά – bo, ze względu na – wskazuje na całą wcześniejszą argumentację o wyższości Chrystusa; musimy zwrócić większą uwagę – δεῖ περισσοτέρως προσέχειν
δεῖ – jest koniecznie; περισσοτέρως – nadzwyczajnie; προσέχειν – poświęcić pełną uwagę; wyznaczyć kurs i trzymać się go.; byśmy nie oddalili się od niego – παραρρέω – to zdanie daje obraz statku, który oddala się od swojego przeznaczenia i nie trafia do pierwotnie wyznaczonego celu.
Autor mówi hebrajskim wierzącym, że muszą bardzo uważnie zwracać uwagę na przesłanie, które otrzymali, ze względu na tego, który to przekazał, czyli samego Jezusa Chrystusa. W pierwszym rozdziale autor opisuje Chrystusa, mówi, że Jezus jest: Synem Bożym, został ustanowiony przez Ojca Dziedzicem wszechrzeczy, przez Niego wszystko zostało stworzone – jest stwórcą; blaskiem – promieniowaniem – chwały Ojca; Jest doskonałym wyrazem w swojej naturze i osobie wszystkiego, czym jest Ojciec – jest (χαρακτὴρ) substancji Ojca; On podtrzymuje wszystko Swoim słowem; Swoją krwią dokonał oczyszczenia z grzechów; siedzi obecnie po prawej ręce Majestatu; i jest ostatecznym Słowem Bożym, ostatecznym objawieniem. Dlatego wierzący muszą zwracać szczególną uwagę na Jego Słowo i Słowo Jego Apostołów (Doktryna Nowego Testamentu). Jeśli nie będą skupieni na tym Słowie, odejdą od wierności i duchowej dojrzałości, przegapią cel przyszłych nagród.
W wersetach drugim i trzecim autor dokonuje porównania między Prawem Mojżeszowym a Nowym Testamentem. Mówi, że Prawo zostało nadane za pośrednictwem aniołów (Pwt 33:2; Dz 7:38; Gal 3:19), ale „to wielkie zbawienie” głosił sam Pan Jezus i Jego Apostołowie. „To wielkie zbawienie” w kontekście to przyszłe zbawienie, czyli Tysiącletnie Królestwo, nagrody, uwielbienie (Hebr. 2:5). Jezus głosił to przesłanie, głosił ewangelię Królestwa (Mt 4:17), a także jego apostołów (Mt 10:5-7). Żydzi na pustyni cierpieli surowe konsekwencje ich nieposłuszeństwa wobec Prawa, które zostało dane za pośrednictwem aniołów, które są istotami stworzonymi. O ileż więc surowsza jest dyscyplina i konsekwencje nieposłuszeństwa nowotestamentowego wierzącego, jeśli ignoruje, zaniedbuje to przesłanie o przyszłym Królestwie, nagrodach, Pańskie i apostolskie napomnienie do pozostania wiernym. Chrystus jest nie tylko pośrednikiem jak aniołowie, Chrystus jest wcielonym Bogiem, jest Synem Bożym, Drugą Osobą Trójcy.
Należy pamiętać, że dyscyplina wobec Izraela nie obejmowała zerwania bezwarunkowego przymierza z Abrahamem i wyrzeczenia się ich przez Boga jako narodu wybranego, ich pozycja przed Bogiem nie uległa zmianie. Paweł zapewnia o tym w Gal. 3:17. Dlaczego więc ktokolwiek mógłby dojść do wniosku, że dla wierzących w erze kościoła konsekwencje nieposłuszeństwa to utrata zbawienia i pozycji jako dziecka Bożego?
Podsumowując, pierwsze ostrzeżenie nie zaprzecza wiecznemu bezpieczeństwu, ponieważ w kontekście to ostrzeżenie nie mówi o kwestii usprawiedliwienia i zbawienia kontra potępienie, ale dotyczy przyszłego Królestwa. Ci, którzy czerpią z tej nauki o utracie zbawienia, robią to zakładając na przykład, że „oddalanie się” jest od zbawienia i ewangelii lub „jak uciekniemy” koniecznie musi oznaczać ucieczkę od potępienia i piekła, ignorując fakt, że Biblia mówi o konsekwencjach nieposłuszeństwa dla chrześcijan, które nie są związane z kwestią usprawiedliwienia.

2. Drugie ostrzeżenie — 3:1-4:14
W rozdziale trzecim autor rozpoczyna kolejne ostrzeżenie. Najpierw wzywa hebrajskich chrześcijan do skupienia się na Jezusie. Użyte tutaj greckie słowo to κατανοέω, oznacza uważne rozważenie, skupienie wzroku lub umysłu. Ci wierzący powinni głęboko myśleć i medytować nad wyższością Chrystusa, to pomoże im pozostać wiernymi. W pierwszym rozdziale autor wyjaśnił, że Jezus jest lepszy od aniołów, teraz pokaże, że jest większy od Mojżesza. Jezus jest Apostołem i Najwyższym Kapłanem naszego wyznania. „Nasze wyznanie” jest tutaj doktryną Nowego Testamentu, Jezus jest tym, który przekazał tę doktrynę Kościołowi osobiście lub przez Apostołów. Jest Apostołem naszego wyznania. Słowo „Apostoł” ἀπόστολος oznacza posłańca, kogoś wysłanego przez innego, który niesie jego autorytet. Jezus został posłany przez Ojca i głosił przesłanie, które dał mu Ojciec, jest ostatecznym objawieniem Boga. Jezus jest także Najwyższym Kapłanem Nowego Przymierza, jest Najwyższym Kapłanem Kościoła i Głową Kościoła, wstawia się za kościołem w niebie przed Ojcem. Zanim nastała Era Kościoła Jezus nie był Najwyższym Kapłanem ani Głową Kościoła, te urzędy są szczególnie związane z ciałem Chrystusa, dlatego ta nauka należy konkretnie do „naszego (wierzących wieku kościoła) wyznania”. Autor porównuje Jezusa i Mojżesza. Pokazuje, że Mojżesz był także apostołem wyznania Izraela, przez którego Bóg przekazał Izraelowi swoje słowo i Prawo. Pierwszy, w wersecie drugim autor wskazuje na wierność zarówno Jezusa, jak i Mojżesza, Jezus był wierny Ojcu, tak jak Mojżesz w swojej służbie. Autor zachęca wierzących do naśladowania Chrystusa w Jego wierności, aby skupili swoją uwagę na Chrystusie i naśladowali Go.
Następnie w wersetach 3-6 występuje kontrast między Mojżeszem a Chrystusem. Są dwa punkty kontrastu: po pierwsze, Mojżesz był sługą w domu, Jezus jest budowniczym tego Domu. Po drugie, Mojżesz był sługą w swoim domu, ale sam należał do tego domu. Ale Chrystus jako Syn Boży jest nad jego domem. Następnie autor kończy ostrzeżeniem: „Jesteśmy jego domem, jeśli w rzeczywistości mocno trzymamy się naszej ufności i chwalebnej nadziei”.
Ważne jest, aby zobaczyć, że wersety 1-6 nie są osobną sekcją, są wstępem do wszystkiego, co zostanie powiedziane później. Werset 7 zaczyna się od greckiego słowa διό, co oznacza zatem; z tego powodu to, co zostanie powiedziane po wersecie 7, łączy się z wersetami 1-6. W wersetach 8-11 autor cytuje Psalm 95:7-11 i na tym fragmencie opiera ostrzeżenie z wersetów 12-19 iw rozdziale czwartym. W Psalmie 95 Bóg mówi o buncie Izraela w Kadesz Barnea i sytuacji w Księdze Wyjścia 17:1-7 i dyscyplinowanie którą Bóg wykonał na Izraelu. Nie weszli do odpoczynku i wędrowali po pustyni przez czterdzieści lat. Odpoczynek dla Izraela w tym fragmencie oznacza wejście do ziemi obiecanej i cieszenie się wszystkimi błogosławieństwami, jakie Bóg chciał, aby mieli w tej ziemi. To znaczenie odpocznienia jest jasne ze Starego Testamentu i takich fragmentów jak: Liczb 14:22-24; Joz. 1:13,15; Kapł. 26. Pokazując duży obraz, który autor podaje w rozdziałach 3 i 4, Izrael został wybrany przez Boga, otrzymał przymierze Abrahamowe, obietnice, został odkupiony przez Boga z Egiptu i otrzymał obietnicę wejścia do ziemi i błogosławieństwa w niej. Bóg uczynił ich pozycyjnie Swoim świętym ludem. Byli jednak zbuntowani, nie wierzyli jego obietnicom i nie ufali mu w kwestii zaopatrzenia na pustyni, aż w końcu nie ufali jego obietnicy oddania im ziemi Kanaan i zwycięstwa nad wrogami. Z powodu tej niewiary i buntu Bóg skarcił ich, nie pozwolił im wejść do ziemi i stracili obiecane błogosławieństwa. Jednak Pismo jest bardzo jasne, że Bóg im przebaczył (Liczb 14:20) i nigdy nie przestali być wybranymi i świętymi ludźmi Bożymi, ich pozycja się nie zmieniła, choć nie żyli zgodnie z tą pozycją.
Teraz ważne pytanie brzmi: czym jest dom, w którym Mojżesz był sługą i czym jest dom, nad którym Chrystus rządzi jako Syn? Dom, w którym Mojżesz był sługą, był Izraelem pod Przymierzem Mojżeszowym ze całą służbą kapłańską i prawem ofiarniczym, Domem Chrystusa jest Kościół pod Nowym Przymierzem jako nowe duchowe kapłaństwo.
Dlaczego więc autor daje warunkowe stwierdzenie „Jesteśmy jego domem, jeśli w rzeczywistości mocno trzymamy się naszego zaufania i chwalebnej nadziei.”? czy to sugeruje, że przestaniemy być jego domem, jeśli tego nie zrobimy? Stwierdzenie to należy rozumieć w świetle przedstawionego wcześniej kontekstu. Izrael był domem Bożym pozycjonalnie przed Bogiem, ale często nie był w praktyce. Na przykład w Księdze Powtórzonego Prawa 7:6-7 Pan mówi o Izraelu jako o swoim narodzie wybranym, są oni umiłowani i święci wśród narodów, ta sama prawda jest w Deut. 14:2. Ale jeśli będą nieposłuszni, nie będą żyć zgodnie z tą pozycją, to na przykład zamiast przewyższać narody będą ich niewolnikami jak reszta Deut. 7 pokazuje. Ta sama prawda jest w Księdze Wyjścia 19,5-6, tam Bóg mówi, że będą Jego szczególną własnością i królestwem kapłanów JEŚLI będą posłuszni, tutaj znowu Bóg mówi o ich praktyce i życiu zgodnie z tym, czym już są. Dokładnie ten sam wzór jest prawdziwy dla wierzących w erze kościoła, oni są solą i światłem świata (Mt 5,13-16), ale powinni też żyć jak sól i światło. To samo powtarza Paweł w 5:8; 1Tes. 5:5-6. Dlatego wszyscy wierzący są pozycyjonalnie Domem Chrystusa, ale w praktyce będą Jego domem tylko wtedy, gdy pozostaną wierni.
Następnie w wersetach 12-19 autor dalej zachęca wierzących, aby nie naśladowali przykładu nieposłuszeństwa Izraela na pustyni. W wersetach 12 i 13 ostrzega przed grzechem niewiary i odwróceniem się od Boga. Wierzący może nie zaufać Bogu w swoim codziennym życiu, tak jak Izrael nie zaufał Mu w kwestii wejścia do ziemi. W wersecie 14 daje bardzo podobne ostrzeżenie, jak w wersecie 6: „Bo staliśmy się uczestnikami Chrystusa, jeśli zachowamy naszą początkową ufność mocno aż do końca”. Zwrot „staliśmy się” – γεγόναμεν jest w czasie przeszłym dokonanym, tryb oznajmujący aktywny – oznacza to, że wierzący w przeszłości stali się uczestnikami Chrystusa i nadal są. Uczestnik słów – μέτοχος – aktywne dzielenie się czymś z kimś. Wierzący stali się uczestnikami Chrystusa w Jego Królestwie i będą rządzić w tym Królestwie i cieszyć się błogosławieństwami z tym związanymi. Oznacza to, że każdy wierzący będzie w Królestwie i będzie do jakiegoś królował z Chrystusem i cieszył się błogosławieństwami. Ale nie każdy wierzący będzie się cieszył pełnym potencjałem nagród i pozycji w Królestwie, niektórzy otrzymają wielką nagrodę, a niektórzy prawie nic (1Kor. 3:13-15; 1Ptr. 4:18). Dlatego każdy wierzący jest uczestnikiem Chrystusa, ale tylko wierni osiągną pełny potencjał tej pozycji i będą cieszyć się pełną nagrodą. Tak jak pokolenie Izraela na pustyni, stracili błogosławieństwa ziemi obiecanej i swojego dziedzictwa z powodu niewiary i nieposłuszeństwa, wersety 16-19 .
W rozdziale czwartym autor kończy i podaje wniosek wzywający wierzących Hebrajczyków do wejścia do obiecanego odpoczynku, który nadal pozostaje ludowi Bożemu. Rozdział czwarty zaczyna się od greckiego łącznika οὖν, a zatem odpowiednio, w konsekwencji te rzeczy są tak… można to sparafrazować w ten sposób, co więcej, oto jak łączą się punkty. Zatem wszystko, co nastąpi, to podsumowanie tego, co zostało powiedziane w rozdziale trzecim. Autor napomina: obawiajmy się, aby obietnica wejścia do odpoczynku nadal pozostała, aby się nie okazało że ktoś jej nie osiągnął. Wersety 2 i 3 ilustrują pokolenie pustyni, dobrą nowinę o wejściu do ziemi, pokonaniu siedmiu narodów i odziedziczeniu błogosławieństwa dane przez Boga, ale nie pomogło im to, ponieważ nie zaufali Bogu, że spełni Jego obietnice. „Nam” wierzącym w erze kościoła również głoszono dobrą nowinę o odziedziczeniu przyszłego zbawienia w Królestwie, nagrodach i różnych błogosławieństwach, ale chrześcijanie również mogą utracić swoje dziedzictwo i nagrody, jeśli nie będą ufać Bogu i nie będą skupiać swoich umysłów na Jezusie Arcykapłanie . W wierszach 3 autor podaje ilustrację Bożego odpoczynku po zakończeniu stworzenia. To nie był odpoczynek w sensie tego, że Bóg się zmęczył i potrzebował odzyskania sił, odpoczywał w poczuciu radości z tego, co zrobił, odpoczywał w zadowoleniu ze swojej pracy. Bóg wzywa wierzącego do tego samego, aby cieszył się i był zadowolony z nagród i dziedzictwa po zakończonym wyścigu wiary. Wersety 6-8 dają Bożą ofertę Izraelowi wejścia do odpoczynku dzisiaj z Ps. 95:8. Ale dlaczego Bóg wciąż wzywał Izraela do wejścia do odpoczynku, skoro już byli w kraju? Ponieważ będąc w ziemi, nadal nie zaznali pełnego odpoczynku. Czemu? Z powodu nieposłuszeństwa i niewiary, kiedy odmawili całkowitego wypędzenia narodów kananejskich, jak nakazał Bóg. Tak więc w Sędziów 2:1-3 Anioł Pański powiedział do Izraela, że nie wypędzi tych narodów i będą cierniami dla Izraela, z całym ich bałwochwalstwem. Tak więc z powodu tego buntu nie byli w stanie objąć pełnego dziedzictwa w ziemi i doświadczyć wszystkich błogosławieństw przymierzy. Księga Powtórzonego Prawa 12:9-10 czyni ziemię obiecaną i dziedzictwo synonimem. Tak więc w wersetach 9-11 na podstawie tego przykładu Izraela autor wzywa wierzących do pełnego odpoczynku i cieszenia się wszystkimi błogosławieństwami. Wierzący muszą dołożyć wszelkich starań, aby wejść do odpoczynek. To stwierdzenie ponownie potwierdza, że autor nie mówi o pierwszej fazie zbawienia (usprawiedliwienie i wybawienie od piekła), bo człowiek nie musi się wysilać i nie może nic zrobić, żeby na to zapracować, musi tylko wierzyć Ewangelii. Odpoczynek tutaj jest przyszłym dziedzictwem w Królestwie dla wiernych wierzących. Izrael został odkupiony przez Boga, wyzwolony z niewoli egipskiej, otrzymał wysokie stanowisko przed Bogiem i otrzymał Słowo Boże, aby umieć żyć jako wybrany i święty lud. Tak samo jest z wierzącymi w wieku kościoła, zostali odkupieni, uwolnieni z niewoli grzechu i mają Słowo Boże, aby mogli wiedzieć, jak żyć jako dzieci Boże. Bóg obiecał Izraelowi dziedzictwo w ziemi i błogosławieństwa, jeśli będą posłuszni, i w ten sam sposób Bóg obiecał wierzącym nagrody i pozycję władzy w Królestwie, jeśli będzie posłuszny. Pozycja Izraela nigdy się nie zmieni i jest niezależna od ich zachowania, ale cieszenie się dziedzictwem jest uzależnione od posłuszeństwa. Pozycja wierzących w Chrystusie jest również niezmienna, nie z uczynków, ale uczynki będą określać ich nagrodę.